A little bit of green

Tę stylizację pokazywałam już Wam któregoś razu na fb (tzw. focia w lustrze;)), kiedy to przedstawiam Wam moje codzienne zestawy do pracy. Stwierdziłam jednak, że ukaże się ona także na blogu. A więc i jest- prosta, kobieca i na co dzień.

Zapraszam do oglądania i komentowania:)

Feminine elegance

Ostatnimi czasy modne stały się crop topy.

Ja też je lubię i najczęściej ubieram je do spódnic, zwłaszcza tych dopasowanych, a to dlatego że dzięki nim można uwydatnić kobiece kształty. W dzisiejszej stylizacji skupiłam się na podkreśleniu dolnej części ciała. Dlatego do ołówkowej spódnicy wybrałam crop top jednolity, bez dużego dekoltu. Stwierdziłam, że w tym wypadku co za dużo, to byłoby niezdrowo. Dlatego też owy zestaw można spokojnie założyć i do pracy, i na dyskotekę, gdyż podkreśla co trzeba, ale ze smakiem;)

Stąd też tytuł posta, czyli 'kobieca elegancja'.

Ale np. będąc na wakacjach można pozwolić sobie na więcej ekstrawagancji i do crop topu założyć kuse szorty z wysokim stanem;)

Wuthering heights

Zrobienie zdjęć do dzisiejszego posta było nie lada wyzwaniem.

Wczoraj wiał taki wiatr, że musiałyśmy powtarzać ujęcia, zwłaszcza te portretowe:P

Do tego słońce co chwila zachodziło bądź wyglądało zza chmurki i nie byłam pewna, czy zdjęcia nie wyjdą prześwietlone.

Na szczęście jednak sesja udała się, a jej efekty możecie zobaczyć poniżej:)

Dziś debiut swój mają neonowe spodnie, t-shirt z seledynowym napisem oraz czarna boyfriend'owa marynarka.

Buty natomiast przechodzą renesans, pomimo że mają dwa lata, to wpisują się idealnie w obecny trend;)

Jak Wam się podoba??;)

Good meets evil, evil meets good

Dzisiejszy tytuł posta nic nie oznacza. 

To tytuł piosenki.

Stwierdziłam, że będzie fajnie wyglądał, tym bardziej, iż nie mam weny na głębsze wywody;)

Zostawiam Was więc ze zdjęciami stylizacji, pod którymi możecie zostawić swoje przemyślenia na jej temat;)

Zapraszam;)

Majówka 2014

Dziś zapraszam Was na krótką foto-relację z majówki w Międzyzdrojach. Spędziliśmy tam z narzeczonym i znajomymi 4 dni.

Najbardziej martwiłam się o pogodę, ale całe szczęście ta dopisała:) Nie padało, to najważniejsze, ale to nie oznacza, że nie wzięłam ze sobą ciepłych, zimowych ubrań:P Wzięłam i nie żałuję, przynajmniej nie marzłam;) 

Oczywiście nie obyło się bez dnia na plaży, ale tylko w sobotę- kiedy słońce świeciło i wiał w miarę przyjemny wiatr;) Stąd większość zdjęć zostało zrobionych właśnie w tamtym dniu. Rzecz jasna ja się ani nie kąpałam, ani nie opalałam, inni ludzie nie mieli z tym problemu:P 

Mam nadzieję, że się Wam spodobają:)

Neons again

Obecnie jestem nad morzem, ale pogoda nie rozpieszcza.

Sądziłam, że będzie cieplutko i będę mogła założyć spódniczkę, tak jak w dzisiejszej stylizacji.

Niestety musiałam obejść się smakiem. Co prawda nie jest aż tak zimno, słońce świeci, ale szału także nie ma.

Jednak Wy nie musicie:p

Zapraszam więc do obejrzenia mojego neonowego zestawu;)

fot. P:*

spódnica- Cocktail Shock | t-shirt- Pimkie | bomber jacket- Reserved | air maxy- Nike/allegro.pl | zegarek, torebka- Parfois | bransoletki- Bracelet SUN, Nowińska Design | kolczyki- Rossmann | okulary- Ray Ban