Strony

wtorek, 30 grudnia 2014

The last post in 2014

To już ostatni post w tym roku (zeszłoroczny możecie zobaczyć TUTAJ).

Mam nadzieję, że w 2014 znalazło się kilka stylizacji, które przypadły Wam do gustu:)
W 2015 postaram się nie obniżyć jakości i zaskakiwać Was nowymi pomysłami.
Dziękuję wszystkim, którzy nadal ze mną są, tym którzy odeszli hmm no trudno, moje życie bez Was się nie zawali,
a tych którzy przyjdą, powitam z otwartymi ramionami:)

Nie marudzę już więcej i życzę Wam udanej zabawy jutrzejszego wieczora:)

niedziela, 28 grudnia 2014

My lipstick collection


Dziś chciałabym zaprosić Was na przegląd moich pomadek.
Nie jest ich dużo, gdyż kiedyś za nimi nie przepadałam (wolałam błyszczyki i ich mam naprawdę dużo)
i dopiero teraz powoli powiększam kolekcję. Tych których używam, jest 9: 5 firmy Bourjois, jedna Rimmel i 3 marki MAC. 


Pierwszą, z którą zaczęłam swoją przygodę to była pomadka Rimmel.
Chciałam coś taniego i krwisto czerwonego (kupiłam z myślą o sesji zdjęciowej o tematyce pin up girl),
bo w razie gdybym źle się w niej czuła, nie byłoby mi szkoda pieniędzy.
Jednak spodobała mi się, mimo że nie jest zbyt trwała. Lubię do niej wracać, ale częściej używam tej z Bourjois,
a po kupnie czerwonej MAC'a, czuję, że teraz ta będzie często gościć na moich ustach:)

Potem przyszedł czas na Bourjois. Pierwszą z tej firmy wygrałam w konkursie.
Tak mi się ją dobrze nosiło, więc zainwestowałam w kolejne. 
Co mogę o nich powiedzieć: są dość trwałe, dobrze napigmentowane i dobrze się je nakłada.

Następnie do mojej kosmetyczki zawitała szminka firmy MAC.
Jest świetna, więc postanowiłam, że kupię następne.
Naprawdę mogę je szczerze polecić. Matowe są mega napigmentowane (dzięki dużej ilości krzemionki), dzięki temu bardzo trwałe.
Co prawda nakłada się je gorzej niż te z Bourjois, ale jak pisałam wyżej, to 'zasługa' krzemionki:)

Dodam, że nie przepadam za pomadkami w naturalnych kolorach, ponieważ nie podkreślam oczu, więc stawiam na kolor na ustach:)
Poniżej przedstawiam Wam wszystkie kolory oraz swatche:)

piątek, 26 grudnia 2014

Christmas outfit


Nadal pozostajemy w klimatach bożonarodzeniowych. 

W ostatnim poście (KLIK) złożyłam Wam życzenia, a dziś chciałam pokazać mój wigilijny zestaw.
Sukienka nie jest nowa, kupiłam ją 2 lata temu, ale po swoich dwóch razach zawisła w szafie.
Z racji tego że w sklepach nic ciekawego nie dostałam, postanowiłam ją ubrać.
Co prawda muszę ją teraz zwęzić, bo schudłam i trochę jest mi za duża.
Mimo wszystko idealnie nadała się na ten świąteczny wieczór;)

Co sądzicie o całości??


środa, 24 grudnia 2014

Merry Christmas 2014



Kochani, życzę Wam Wesołych Świąt w rodzinnej atmosferze:)
Przede wszystkim zdrówka, bo jak jest zdrowie, to można osiągnąć wszystko- marzenia, cele, podążać za pasjami:)

Z tych bardziej przyziemnych to dużo prezentów pod choinką oraz abyście się nie przejedli, bo Sylwester tuż tuż:P
Odpocznijcie, naładujcie akumulatory:)

A poniżej zapraszam Was na świąteczną fotorelację z mojego domku:)

Wesołych Świąt!!:) 

poniedziałek, 22 grudnia 2014

Ginger shortbreads


Dzisiaj przychodzę do Was z przepisem na kruche pierniczki, które robię już od jakiś 15 lat:)

Przepis ten można znaleźć w Internecie, ale ja swój dorwałam, będąc jeszcze w podstawówce, w jednej z gazet,
które wtedy czytałam- jakieś Bravo Girl czy Dziewczyna hehe:P Był to przepis na kruche ciasteczka, ale ja go zmodyfikowałam,
dodając przyprawę do piernika. Nie zmienia to faktu, że zwykłe kruche ciastka także piekę (po prostu nie dosypuję przyprawy do piernika:) Jest to przepis sprawdzony i godny polecenia:)

A więc zaczynamy:)

sobota, 20 grudnia 2014

Burgundy love

Bordo to jeden z moich ulubionych kolorów.
Cieszę się bardzo, że w tym sezonie również jest na topie, gdyż mam trochę ubrań z zeszłego roku,
które z powodzeniem mogę nosić obecnie. Chociażby spódnicę z dzisiejszej stylizacji.
Idealnym jej dopełnieniem są bordowe zakolanówki, krótki golf oraz kapelusz:)
Do tego wysokie botki i zestaw gotowy.

Co o nim sądzicie??;)


środa, 17 grudnia 2014

Neon pink sweater

 Dzisiejsza casual'owa stylizacja przyciąga uwagę dzięki neonowemu sweterkowi
 oraz spodniom a'la Balmain. Większość rzeczy widzieliście już w poprzednich postach, jednak nowością jest owy właśnie sweter.

Nie będę się za bardzo rozpisywać, gdyż nie mam weny. Zapraszam do oglądania i komentowania;)



czwartek, 11 grudnia 2014

Camo or a cow

Zdjęcia do tego posta robiliśmy w listopadzie. Było jeszcze w miarę ciepło i ładnie, a kolory z dzisiejszego zestawu idealnie
pasowały do jesiennych liści (sesję w liściach to chyba każdy 'musi zaliczyć', no ale nie ukrywajmy, są one ładnym tłem:P);)

Głównym elementem tej stylizacji jest ramoneska i sweter w kolorze khaki. Na pierwszy rzut oka, nadruk na nim to moro:)
Jednak po tym jak koleżanka, pod zdjęciem na moim fan page'u, napisała, że sweter wygląda jak krowa, to ilekroć teraz na niego
patrzę, to widzę krowę:P Ale nie byle jaką krowę, bo w kolorze khaki:D Z resztą nieważne co nadruk komu przypomina,
ważne że sam sweter jest ciepły:)

A co Wy sądzicie- moro czy krowa??:P

sobota, 6 grudnia 2014

Long 4 Lashes


Dziś przychodzę do Was z recenzją odżywki-serum do rzęs "Long4Lashes" marki Oceanic.

środa, 3 grudnia 2014

Zara dress

Dziś prezentuję Wam moją andrzejkową stylizację.
Sukienkę nabyłam w jednym z sh w Zielonej Górze, gdzie można kupić markowe rzeczy.
Jest on co prawda droższy niż te tradycyjne, jednak ubrania w nim są jak nowe, niektóre nawet mają metkę:)
Większość z ubrań pochodzi z UK.

Mnie sukienka urzekła prostotą, ale także ciekawym wzorem, który z daleka wygląda jak frędzle-
tym samym przypomina mi sukienki z lat 20. Nie dobierałam do tego żadnej zbędnej biżuterii,
tylko kolor na paznokciach i w makijażu (sama go wykonałam,
chyba zacznę się częściej malować na większe 'wyjścia'):)

Jak Wam się podoba całość??;)

niedziela, 30 listopada 2014

Afromental in Zielona Góra


28 listopada 2014r. wybrałam się na koncert zespołu Afromental, który odbył się w pubie Kawon w Zielonej Górze.
Był to wyjątkowy koncert, ponieważ w tym roku zespół obchodzi swoje 10-lecie.
Trasa koncertowa X-Tour nie obejmowała zbyt wielu miast, dlatego tym bardziej cieszyłam się,
że chłopaki wystąpią w Zielonej Górze. Zagrali oni kawałki zarówno z nowej płyty, jak i nie omieszkali zaprezentować
nam starszych utworów:) Mnie się koncert bardzo podobał, ponieważ oprócz muzyki trance/electro/house,
lubię także cięższe brzmienia (które przypominają mi czasy liceum):) Mam nadzieję, że jeszcze nie raz
zespół Afromental zawita do Zielonej Góry:) Poniżej zapraszam na fotorelację:)































fot. ja

A na koniec coś do posłuchania:)


czwartek, 27 listopada 2014

Hat hat hat

Dziś debiut swój ma mój kapelusz, a zestaw, który widzicie, miałam na sobie w sobotę podczas eventu w Douglasie Zielona Góra
(więcej TUTAJ). Owe nakrycie głowy chciałam zakupić już dawno, jednak większość tych, które były dostępne w sklepach,
były na mnie za szerokie, bądź też nie podobał mi się fason. A ja marzyłam o typowej fedorze:)

Gdy tylko w Mohito pojawiła się kolekcja Anji Rubik, od razu pobiegłam do sklepu, by przymierzyć kapelusz.
Przyznam, że jeszcze w przymierzalni wahałam się, czy go wziąć.
Ale po przyjeździe do domu stwierdziłam, że to był jednak dobry wybór:)

Co do samej stylizacji- sama w sobie jest ona dość bogata, więc postawiłam na jeden kolor- czerń. 
Przełamuje ją jedynie róż na ustach i paznokciach. 

Podoba się Wam??;)

poniedziałek, 24 listopada 2014

Make up by MAC in Douglas Zielona Góra

Niedawno w Perfumerii Douglas w Zielonej Górze pojawiło się stoisko marki MAC.
W związku z tym w ubiegłą sobotę, tj. 24 listopada, razem z Olą, Martyną i Patrycją zostałyśmy zaproszone,
by na własnej skórze móc przetestować produkty tej znanej i renomowanej marki:D

piątek, 21 listopada 2014

In the night

Zdjęcia do tego posta były robione ok. godz. 17, kiedy już słońce zaszło.
Z racji tego że posiadam zewnętrzną lampę błyskową, razem z Olą zdecydowałyśmy (robiłyśmy sobie zdjęcia nawzajem),
że fotki zrobimy na zewnątrz (nie w Palmiarnii, która chyba wszystkim powoli zaczyna się nudzić).
Przyznam szczerze, że łatwo nie było, ponieważ dla każdego zdjęcia musiałam zmieniać ustawienia.
Jednak z efektu końcowego jestem zadowolona:) Ponadto nałożyłam filtr na zdjęcia i jest naprawdę dobrze:)

Co do samej stylizacji- sukienkę z Sheinside zestawiłam z długim kardiganem i moimi ulubionymi botkami.
Kapelusz bardziej by mi pasował jako nakrycie głowy. Jednak jeszcze wtedy go nie posiadałam, więc założyłam czapkę.
Sądzę, że całość wygląda dobrze.

A Wy co myślicie??:)

niedziela, 16 listopada 2014

Kill

Nie mam zamiaru nikogo skrzywdzić:)
Tytuł posta to napis na tyle kurtki, którą kupiłam na Sheinside.
Bardzo ją lubię, ponieważ ma krój oversize, jest podbita w całości futerkiem (nawet rękawy),
więc idealnie nadaje się na chłodniejsze jesienne i cieplejsze zimowe dni:)

Do niej dobrałam jedną z moich ulubionych czapek oraz buty Emu, bez których nie wyobrażam sobie jesieni i zimy.
Swojego come back'u doczekała się także zamszowa torebka, którą kupiłam dawno temu na Allegro,
a teraz znów święci triumfy ze względu na modne tego sezonu frędzle:)

Jak Wam się podoba całość??:)

poniedziałek, 10 listopada 2014

Green peplum blouse

Dziś bardziej elegancko, ale mniej tradycyjnie. 

Liczę się z tym, że nie każdemu bluzka widoczna poniżej może przypaść do gustu, ale mnie naprawdę urzekła.
Co prawda musiałam ją zwęzić dość dużo, bo pomimo r.XS była za szeroka w ramionach i pasie.
Jak widać jednak szycie nie jest mi obce i nie ma śladu po tym, że było z nią coś nie tak.

Poza tym spodobał mi się jej intensywny, zielony kolor. Do rudych włosów pasuje idealnie.
Co sądzicie o bluzce, jak i o całej stylizacji??;)

czwartek, 6 listopada 2014

VI Spotkanie Lubuskich Blogerek

18 października tego roku w restauracji Jazzgot odbyło się 6-te już spotkanie blogerek.

sobota, 1 listopada 2014

Halloween 2014

Zdania o Halloween są podzielone, ale ja je lubię.
W związku z tym co roku obchodzimy je i chodzimy na imprezę halloween'ową. 

O poprzednich moich 'kreacjach' możecie przeczytać TUTAJ, a poniżej przedstawiam tegoroczną.
Wczoraj przebrana byłam za "Sugar skull", czyli za postać związaną z tradycyjną formą obchodu meksykańskiego Święta Zmarłych.
Nad makijażem spędziłam ponad godzinkę (chciałam, żeby wszystko wyglądało idealnie) i z końcowego efektu jestem zadowolona.
Natomiast opaskę z kwiatkami wykonałam sama dzień wcześniej;)

Napiszcie w komentarzach, czy Wam się podoba:)