Strony

poniedziałek, 11 lipca 2016

Black pencil dress


Ostatnio praktycznie ubieram się w Szufladzie, czyli second handzie.
W sklepach niby jest tyle rzeczy, ale jak się dobrze przyjrzeć, to nie ma nic.
Dlatego lubię odwiedzać Szufladę. Ubrania są dobrej jakości, a te wycenione trafiają się nawet z metką.
Poza tym można trafić niezłe perełki i wiem, że nikt więcej nie będzie miał takiej samej rzeczy,
co dla mnie jest bardzo ważne, gdyż nie lubię, gdy pół miasta chodzi w tym samym co ja:P
Sukienka z dzisiejszej stylizacji również została zakupiona w tym sklepie.
Co sądzicie??:)














fot. Ola

sukienka- Szuflada | sandały- Kazar | kolczyki- Rossmann | zegarek, torebka- Parfois

5 komentarzy:

  1. świetnie wyglądasz, mega kobieco ;)Sukienka jest rewelacyjna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sukienka bardzo ładna, lubię takie proste połączenia :) ja do Szuflady zniechęciłam się już dawno, bo mieli mnóstwo zniszczonych rzeczy a doszły mnie słuchy że teraz jest jeszcze gorzej, ale sama nie wiem ;P mam swój ulubiony sh i to do niego najczęściej chodzę - mam mnóstwo nowych basiców które uwielbiam w tańszych cenach i jestem zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale Ty masz piękną figurę :)

    OdpowiedzUsuń

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Byłoby mi miło, gdybyś zostawił/a komentarz;]
It would be nice, if you left a comment;]