Hej:)
W zeszłym roku, gdy byliśmy odpocząć w Egipcie, zobaczyłam u pana przewodnika spodnie haremki. Nie były to typowe haremki, ale miały mega krok aż do kolana i guziki wraz z opadającym materiałem. Odkąd je tylko zobaczyłam, chciałam je mieć (podobnie jak mój narzeczony, mimo że nie chodzi w tego typu spodniach). Po powrocie do hotelu naszkicowałam je na karteczce, gdyż postanowiłam je uszyć.
Oczywiście po jakimś czasie karteczka mi zaginęła, ale udało mi się "projekt" odtworzyć ponownie. Dość długo leżał i czekał, aż znajdę czas, by go zrealizować. 2 tygodnie temu kupiłam materiał i dopiero wczoraj miałam odpowiednią ilość czasu, by go skroić i zszyć:) Co prawda moje spodnie nie mają, aż takiego kroku, jak te u przewodnika, bo chciałabym je nosić do pracy i do szpilek. Ale też są dosyć luźne:)
Poniżej możecie zobaczyć, jak szyłam moje haremki i jak wyglądał projekt oraz efekt końcowy:) Jestem z nich bardzo zadowolona. Dodam, że po raz pierwszy szyłam spodnie i to z głowy, nie mając żadnego wykroju:) Oczywiście teraz narzeczony domaga się takich jak miał pan przewodnik i muszę mu je uszyć:P
A jak Wam się podobają??:)