Strony

niedziela, 30 listopada 2014

Afromental in Zielona Góra


28 listopada 2014r. wybrałam się na koncert zespołu Afromental, który odbył się w pubie Kawon w Zielonej Górze.
Był to wyjątkowy koncert, ponieważ w tym roku zespół obchodzi swoje 10-lecie.
Trasa koncertowa X-Tour nie obejmowała zbyt wielu miast, dlatego tym bardziej cieszyłam się,
że chłopaki wystąpią w Zielonej Górze. Zagrali oni kawałki zarówno z nowej płyty, jak i nie omieszkali zaprezentować
nam starszych utworów:) Mnie się koncert bardzo podobał, ponieważ oprócz muzyki trance/electro/house,
lubię także cięższe brzmienia (które przypominają mi czasy liceum):) Mam nadzieję, że jeszcze nie raz
zespół Afromental zawita do Zielonej Góry:) Poniżej zapraszam na fotorelację:)































fot. ja

A na koniec coś do posłuchania:)


czwartek, 27 listopada 2014

Hat hat hat

Dziś debiut swój ma mój kapelusz, a zestaw, który widzicie, miałam na sobie w sobotę podczas eventu w Douglasie Zielona Góra
(więcej TUTAJ). Owe nakrycie głowy chciałam zakupić już dawno, jednak większość tych, które były dostępne w sklepach,
były na mnie za szerokie, bądź też nie podobał mi się fason. A ja marzyłam o typowej fedorze:)

Gdy tylko w Mohito pojawiła się kolekcja Anji Rubik, od razu pobiegłam do sklepu, by przymierzyć kapelusz.
Przyznam, że jeszcze w przymierzalni wahałam się, czy go wziąć.
Ale po przyjeździe do domu stwierdziłam, że to był jednak dobry wybór:)

Co do samej stylizacji- sama w sobie jest ona dość bogata, więc postawiłam na jeden kolor- czerń. 
Przełamuje ją jedynie róż na ustach i paznokciach. 

Podoba się Wam??;)

poniedziałek, 24 listopada 2014

Make up by MAC in Douglas Zielona Góra

Niedawno w Perfumerii Douglas w Zielonej Górze pojawiło się stoisko marki MAC.
W związku z tym w ubiegłą sobotę, tj. 24 listopada, razem z Olą, Martyną i Patrycją zostałyśmy zaproszone,
by na własnej skórze móc przetestować produkty tej znanej i renomowanej marki:D

piątek, 21 listopada 2014

In the night

Zdjęcia do tego posta były robione ok. godz. 17, kiedy już słońce zaszło.
Z racji tego że posiadam zewnętrzną lampę błyskową, razem z Olą zdecydowałyśmy (robiłyśmy sobie zdjęcia nawzajem),
że fotki zrobimy na zewnątrz (nie w Palmiarnii, która chyba wszystkim powoli zaczyna się nudzić).
Przyznam szczerze, że łatwo nie było, ponieważ dla każdego zdjęcia musiałam zmieniać ustawienia.
Jednak z efektu końcowego jestem zadowolona:) Ponadto nałożyłam filtr na zdjęcia i jest naprawdę dobrze:)

Co do samej stylizacji- sukienkę z Sheinside zestawiłam z długim kardiganem i moimi ulubionymi botkami.
Kapelusz bardziej by mi pasował jako nakrycie głowy. Jednak jeszcze wtedy go nie posiadałam, więc założyłam czapkę.
Sądzę, że całość wygląda dobrze.

A Wy co myślicie??:)

niedziela, 16 listopada 2014

Kill

Nie mam zamiaru nikogo skrzywdzić:)
Tytuł posta to napis na tyle kurtki, którą kupiłam na Sheinside.
Bardzo ją lubię, ponieważ ma krój oversize, jest podbita w całości futerkiem (nawet rękawy),
więc idealnie nadaje się na chłodniejsze jesienne i cieplejsze zimowe dni:)

Do niej dobrałam jedną z moich ulubionych czapek oraz buty Emu, bez których nie wyobrażam sobie jesieni i zimy.
Swojego come back'u doczekała się także zamszowa torebka, którą kupiłam dawno temu na Allegro,
a teraz znów święci triumfy ze względu na modne tego sezonu frędzle:)

Jak Wam się podoba całość??:)

poniedziałek, 10 listopada 2014

Green peplum blouse

Dziś bardziej elegancko, ale mniej tradycyjnie. 

Liczę się z tym, że nie każdemu bluzka widoczna poniżej może przypaść do gustu, ale mnie naprawdę urzekła.
Co prawda musiałam ją zwęzić dość dużo, bo pomimo r.XS była za szeroka w ramionach i pasie.
Jak widać jednak szycie nie jest mi obce i nie ma śladu po tym, że było z nią coś nie tak.

Poza tym spodobał mi się jej intensywny, zielony kolor. Do rudych włosów pasuje idealnie.
Co sądzicie o bluzce, jak i o całej stylizacji??;)

sobota, 1 listopada 2014

Halloween 2014

Zdania o Halloween są podzielone, ale ja je lubię.
W związku z tym co roku obchodzimy je i chodzimy na imprezę halloween'ową. 

O poprzednich moich 'kreacjach' możecie przeczytać TUTAJ, a poniżej przedstawiam tegoroczną.
Wczoraj przebrana byłam za "Sugar skull", czyli za postać związaną z tradycyjną formą obchodu meksykańskiego Święta Zmarłych.
Nad makijażem spędziłam ponad godzinkę (chciałam, żeby wszystko wyglądało idealnie) i z końcowego efektu jestem zadowolona.
Natomiast opaskę z kwiatkami wykonałam sama dzień wcześniej;)

Napiszcie w komentarzach, czy Wam się podoba:)


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...