Dokładnie 13 stycznia 2012 roku pojawił się tutaj pierwszy post (swoją drogą, szału nie było:P).
Nie ukrywam, miałam wiele wątpliwości, zakładając bloga. Nie wiedziałam po prostu, czy ktoś go będzie czytał.
Jak zareagują rodzice, narzeczony i znajomi. Na początku zdjęcia były nijakie, stylizacje takie sobie,
ale z czasem wszystko zaczęło się klarować.
Obecnie rodzina i narzeczony dzielnie mnie wspierają. Znajomi się podzielili, bo część do tego przywykła
i jest to dla nich normalne, śledzą bloga, a część po prostu zazdrości- bo jak to inaczej nazwać (tak, tak,
wiem od kogo pochodzi część negatywnych komentarzy- pamiętajcie, nie jesteście anonimowi w Internecie).
Zdjęcia się poprawiły, stylizacje także są bardziej przemyślane, staram się, żeby było coraz lepiej (choć łatwo nie jest):)
Mam swoich stałych czytelników, za co Wam kochani serdecznie dziękuję, bo bez Was nie byłoby tego bloga:*
I to w dużej mierze do Was kieruję dzisiejszy wpis:)
Co do hejterów (tych znajomych, jak i nieznajomych)- napiszę bez owijania, możecie mnie pocałować w zad:)
Tak mam zmarszczki, tak jestem niska, tak nie mam idealnej figury, więc ileż można o tym samym.
I tak dalej będę robić swoje, a jeśli uważacie, że znacie się na tym lepiej, to ruszcie tyłki i udowodnijcie to.
Najlepiej jest siedzieć i krytykować, niż docenić to, ile czasu i wysiłku potrzeba, by prowadzić bloga.
Niestety polskiej mentalności tak szybko się nie zmieni, tak więc kij Wam w oko.
Zajmijcie się czymś pożytecznym, zamiast tracić czas na hejtowanie innych.
Stąd życzę sobie bym nie straciła motywacji (a czasami jest gorzej, zwłaszcza gdy czasu brak),
by doba się wydłużyła (wiem, nierealne:P) i by Was przybywało coraz więcej (i zostało):)
Tym optymistycznym akcentem zapraszam Was do obejrzenia urodzinowych zdjęć w mojej sypialni
Tym optymistycznym akcentem zapraszam Was do obejrzenia urodzinowych zdjęć w mojej sypialni
(inną jej część widzieliście TUTAJ). Pokazuję ją Wam dopiero teraz, ponieważ niedawno dopiero udało mi się
skompletować wszystkie dodatki, jakie mi się marzyły:) A że jestem perfekcjonistką, to u mnie wszystko musi być idealnie:)
I tak na koniec wszystkiego najlepszego, blogu mój!!
I na koniec kilka czarno-białych zdjęć:)
fot. ja
sypialnia: toaletka- Ikea | krzesło- nn | lustro, wieszaki, ramka- Home&You | pojemniki na biżuterię- F&F, Biedronka |
świece, wazon- F&F | świeczniki- Leroy Merlin | firany, zasłony- allegro.pl + DIY |
balony- art&fun | babeczki- Babeczkarnia | bransoletki- AgnesArt, nn, Neuf Bijoux
świece, wazon- F&F | świeczniki- Leroy Merlin | firany, zasłony- allegro.pl + DIY |
balony- art&fun | babeczki- Babeczkarnia | bransoletki- AgnesArt, nn, Neuf Bijoux
ja: top- nn | spódnica- DIY | zegarek- Parfois | kolczyki, pierścionek- Rossmann
Piękne i urocze zdjęcia- życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku
OdpowiedzUsuńWszystkiego najjjjjjjjjlepszego, powodzenia i sukcesów <3
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla Twojego bloga ;)
OdpowiedzUsuńa co hejterów, to nie ma się co nimi przejmować, zawsze łatwo jest oceniać i komentować kogoś innego, a nie siebie.
Ja się nimi nie przejmuję, tylko mnie wciąż zadziwia to, jak można tracić czas na hejtowanie, zamiast zrobić coś konstruktywnego:) A jeśli nie mają na kim wyładować frustracji, to niech idą pobiegać/na siłownię- rozładują złość to raz, a dwa że zrobią coś dla zdrowia:) Poza tym ja mam zasadę, jak mi się coś nie podoba, to tego nie komentuję, a jak komuś coś wychodzi to się z tego cieszę, zamiast tej osobie zazdrościć i przez to ją krytykować.
UsuńPowodzenia w dalszym prowadzeniu bloga i coraz lepszych stylizacji!!!!
OdpowiedzUsuńTwój styl ubierania i sposób malowania bardzo się zmienił od momentu pierwszego wpisu ( nie przejrzałam jeszcze wszystkich, ale zrobię to w wolnym czasie) - oczywiście na korzyść. Staram się, aby moje komentarze były konstruktywne, pozdrawiam Alicja
Twoje komentarze właśnie są idealnym przykładem konstruktywnej krytyki, a nie chamskiego hejtu:) Za co Ci bardzo dziękuję:)
UsuńWielkie gratulacje i powodzenia w dalszym spełnianiu swojej pasji! :)
OdpowiedzUsuńale cudownie! :) sto lat. nawet nie wiedziałam ze Twój blog dziala dlużej od mojego.
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się zdjęcia, Ty, sypialnia. Świetny wpis, zdecydowanie! : )
OdpowiedzUsuńWiesz, każdy od czegoś zaczynał :) Ważny jest rozwój i to, że idziesz do przodu jak burza! :) Brawo i gratuluję :) Oby więcej takich rocznic!
OdpowiedzUsuńJa nam wszystkim życzę jak najwięcej takich rocznic:D
Usuńsuper zdjęcia, pięknie wyszłaś na nich ;)
OdpowiedzUsuńZ tą zazdrością to chyba Ciebie moja droga trochę fantazja poniosła. Ty na serio uważasz, że tu jest czego zazdrościć???
OdpowiedzUsuńUderz w stół...;) Czytanie ze zrozumieniem się kłania.
Usuńgratuluję 3 urodzin :)
OdpowiedzUsuńmój blog w tym roku będzie obchodził 2 :)
pozdrawiam
ja tez pamietam moje peirwsze wpisy ile sie zmienilo:) ten post jest przecudowny - przepiekna ty, piekny pokoj ;-) wszyskto idealnie dopracowane, a babeczki to taka "wisienka na torcie":) ;***
OdpowiedzUsuńGratuluje :)) Urodziny urodzinami a trochę z innej beczki, to bardzo ładną masz sypialnie. Podoba mi się dobór kolorów, wieszaczki, lustro.
OdpowiedzUsuńOdnosząc się do dzisiejszego wpisu- świetne podejście, z takim na pewno hejterzy nie zrobią Ci krzywdy swoimi docinkami. I o to chodzi, ważne aby czuć się dobrze w tym co się robi. Ja śledzę od początku Twojego bloga i wierz mi robi to więcej osób niż Ci się wydaje. A kiedy słyszę negatywne komentarze niektórych osób na Twój temat, tylko utwierdzam się w przekonaniu, że przemawia przez nie zazdrość. Pozdrawiam, trzymam kciuki i życzę sukcesów.
OdpowiedzUsuńMiła z Ciebie osóbka i pozytywnie nastawiona do Świata - to się chwali !!! ;) Wszystkiego NAJlepszego na dalsze lata ;) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego. Czytuję i mam w ulubionych. Pozdrawiam i życzę kolejnych rocznic :)
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę wszystkiego najlepszego ,świetne zdjęcia .
OdpowiedzUsuńGratuluję i wszystkiego najlepszego ;-) następnych 3,4,5 lat itd ♡
OdpowiedzUsuń