Dziś przychodzę do Was ze stylówką, którą miałam na sobie podczas pobytu w Barcelonie.
Miały pojawić się na blogu dwie, jednak ze względu na to, że dotarliśmy do celu później niż zakładaliśmy
(dlaczego możecie przeczytać TUTAJ wraz z relacją z podróży), nie mieliśmy czasu na więcej fot;)
Dziś prezentuję Wam zwykły, wygodny zestaw na co dzień. Ze względu na to, że pogoda w Barcelonie bywa zmienna
Dziś prezentuję Wam zwykły, wygodny zestaw na co dzień. Ze względu na to, że pogoda w Barcelonie bywa zmienna
(rano i wieczorem chłodek, a w dzień w słońcu nawet do 17 stopni), zabrałam ze sobą gruby sweter, skórzaną ramoneskę
oraz futrzaną kamizelkę, dzięki czemu mogłam dowolnie 'kombinować'. Dlatego wieczorem ubrałam kamizelkę na sweterek,
czapkę na głowę, a botki zamieniłam na EMU;) Czyli ubranie 'na cebulkę' zdało egzamin;)
Czy ten zestaw przypadł Wam do gustu??
fot. P
sweter- Hypnose | t-shirt, legginsy- Bershka | torebka- Mohito | botki- Reserved | kolczyki- Rossmann | okulary- Ray Ban |
zegarek- Michael Kors
fajny luzaczek, ale czy tam jakoś mocno wiało? niektóre strasznie straciły na jakości;(
OdpowiedzUsuńTak, wiało, z resztą widać to na zdjęciach;)
UsuńŚliczny sweterek :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam, juz uwielbiam Twój sweter!!! Jest genialny :)
OdpowiedzUsuńAle ładne miejsce! ;)
OdpowiedzUsuńlubię takie długie swetry
OdpowiedzUsuńA moim typem mamy Barcelonę na chciejliscie od dłuższego czasu - bo on to przecież fanatyk drużyny, a ja mam dobra koleżankę Katalonke do odwiedzenia... No i naoglądałam sie zdjeć i wiem, ze od razu zakocham sie w mieście :)
OdpowiedzUsuńSweter mega, a torebkę chce!!!!
BEAUTIFUL SESSION
OdpowiedzUsuńmasz przesliczny kolor wlosow przepiekny ,czy moglabys zdradzic jaki to kolor jaka farba itd bardzo prosze napisz pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję. Włosy farbuję u fryzjera, ale wiem, że używa farby firmy Artego, one60nine, bodajże odcień 7.4 + 7.40;) Będę za tydzień, to dopytam;)
UsuńSweter jest boski, zestaw bardzo komfortowy, ale jednocześnie z pazurem.ala
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie urocze :) Zazdroszczę Ci tego wyjazdu :)
OdpowiedzUsuń