Sandałki z dzisiejszego posta zauroczyły mnie od pierwszego wejrzenia.
Pomimo że nie przepadam za Zarą, to stwierdziłam, że buty te muszą być moje.
Chwilę się wahałam, by je zamówić on-line (u mnie w mieście nie ma sklepu stacjonarnego), ale w końcu zdecydowałam się:)
Gdy przyszły okazało się, że są dobre rozmiarowo, a po kilku razach na nogach stwierdziłam, iż są w miarę wygodne:)
Dostępne są jeszcze w kolorze czarnym, jednak wg mnie nie mają takiego uroku jak te bordo.
Dziś prezentuję prosty zestaw, w którym główną rolę grają owe szpilki oraz bordowa torebka.
Mam nadzieję, że przypadnie Wam on do gustu:)
fot. P
jeansy- Bershka | koszula- Sheinside | naszyjnik- Orsay | torebka- Parfois | sandałki- Zara | kolczyki- Rossmann |
zegarek- Michael Kors
cudownie wyglądasz:) i piękne sandałki ! :))
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyglądasz, idealnie połączenie klasycznego zestawu z czerwonymi akcentami i szminą :)
OdpowiedzUsuńButy są totalnie objazdowe, robią całą robotę! Podoba mi się teź koszula. Moim zdaniem torebka w innym kolorze lepiej by się tutaj sprawdziła, ponieważ trochę odwraca uwagę od butów, a to one w tym secie grają pierwsze skrzypce. Gdybym spotkała cię na ulicy, to na pewno bym się za tobą odwróciła. Alicja
OdpowiedzUsuńświetnie to wszystko razem wygląda ! jest subtelnie, a jednocześnie bardzo kobieco !
OdpowiedzUsuńSandałki sa boskie sama chętnie bym w takie wskoczyła !!!
OdpowiedzUsuńpięknie:) ale chyba powinnaś już przystopować z ćwiczeniami typu przysiady bo uda robię się już trooochę duże :) pozdr
OdpowiedzUsuńuwielbiam tą koszulę, ale prasować ją to jakaś masakra. I jeszcze dziury od agrafki mi się porobiły. Zestaw mi się podoba - to bordo/czerwień wygląda tutaj tak delikatnie. Spodnie sama chętnie bym ukradła. ;-) a co do Zary.. albo rzeczy są tak mocno 'modne' że aż dziwne, albo są naprawdę proste i ładne - a ja prostotę bardzo lubię. Tylko przy tym bardzo drogie.
OdpowiedzUsuńbuty są bajeczne !
OdpowiedzUsuńPiekne sandaly!
OdpowiedzUsuńPiękna koszula, już od dawna taką szukałam! ;)
OdpowiedzUsuń