Dzięki kolejnej koszulce z napisem nie muszę głowić się nad tytułem wpisu:D Jednak nad treścią trzeba popracować.
Przyznam szczerze, że nie mam dziś weny. Pogoda w kratkę strasznie mnie męczy, a jakoś nie zapowiada się, by miało się
cokolwiek unormować. Optymalnie dla mnie to 25-26 stopni, nawet w nocy mogłoby sobie popadać:) Pamiętam jednego roku
tak było (chyba jak byłam jeszcze na studiach bądź w liceum)- w dzień piękna pogoda, a w nocy deszcz, dzięki któremu
powietrze było rześkie. Może jeszcze kiedyś tak będzie;)
Tymczasem zostawiam Was z zestawem. Co powiecie??;)
fot. P
bluzka- Shein | spodenki- Bershka | torebka- Mohito | okulary- RayBan | zegarek- Parfois | kolczyki- Rossmann |
bransoletki- AgnesArt | sandały- Zara
Świetne spodenki, wyglądasz w nich rewelacyjnie. Kolor butów i kolor paznokci na koszulce mistrzostwo ��alicja
OdpowiedzUsuńLubujesz się w kolorach i zestawieniach, ktore zamiast odejmowac to dodają Ci lat. Brakuje tutaj świeżości i lekkości.
OdpowiedzUsuńCudownie ! uwielbiam taki militarny styl, a do Ciebie pasuje świetnie !
OdpowiedzUsuńbeautiful heels
OdpowiedzUsuńcudowne szorty! :) ta pogoda jest straszna, nie znoszę upału ale burzy i wiecznej jesiennej ulewy też nie..
OdpowiedzUsuńŚwietny look, uwielbiam Twoje zestawy :)
OdpowiedzUsuńDla mnie najlepsza temperatura to 25 stopni, przy wyższych strasznie się męczę :(
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się Twoje szorty