Istnieje wiele haseł motywujących. Jedno z nich brzmi, żeby nie gonić za ludźmi,
robić swoje, a ci właściwi sami się znajdą i pozostaną. Uważam, że jest to prawda.
Sądzę, że nie ma sensu na siłę próbować przypodobać się komuś, walczyć o jej/jego względy.
Jeśli komuś pasujemy to prędzej czy później wytworzy się więź, dzięki której staniemy się sobie bliscy.
Dotyczy to każdego aspektu życia- czy to zawodowego, prywatnego czy związanego z naszym hobby.
Jeśli natomiast nie, to trudno. Uważam, że lepiej jest mieć w swoim gronie osoby, przy których czujemy się komfortowo
i jesteśmy sobą (niż takie, przy których musimy udawać tylko po to żeby im się przypodobać)-
takie są bardziej wartościowe:)
A dzisiejsza stylizacja nie ma żadnego związku z wpisem, ale mam nadzieję, że i jedno i drugie spodoba się Wam:)
fot. Ola
marynarka, spódnica- H&M (sh) | top- H&M | sandały- Vices | torebka, zegarek- Parfois | bransoletka- Ami Bijoux |
kolczyki- Rossmann | okulary- Brylove
kolczyki- Rossmann | okulary- Brylove
szkoda że ta marynarka taka gniecąca się, bo bardzo ładna :) outfit też!
OdpowiedzUsuńTo prawda, strasznie się gniecie😔
OdpowiedzUsuńpieknie <3 :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny look i okulary boskie!! :)
OdpowiedzUsuń