Egypt 2016

W tym roku wraz z narzeczonym i 6 znajomych wybraliśmy się do Egiptu.

Był to mój czwarty raz w Egipcie, ale pierwszy w tak licznym gronie :) Przyznam, że niechętnie chciałam jechać,

bo bałam się ataku czy zamieszek, ale ze względu na to, że znajomi nigdy wcześniej nie byli w tym kraju,

to postanowiłam zaryzykować:P Całe szczęście obyło się bez niespodzianek, a podróż okazała się bezpieczna :)

W tym roku byliśmy w Jungle Aqua Park. Hotel niezły, ale dla mnie przereklamowany.

Może dlatego że było mało ludzi (ok. 10% tego co zawsze), nie było tylu atrakcji czy jedzenia

(ale mimo wszystko było w czym wybierać), ale animatorzy wynagradzali wszystko- najlepsza ekipa do tej pory.

Tak czy inaczej pobyt w tym hotelu będę miło wspominać pomimo przeziębienia już od samego początku wyjazdu

(mega silny wiatr i zimny napój po SPA zrobiły swoje;/).

W tym roku nie robiłam zdjęć w hotelu ani telefonem, postawiłam tylko na wycieczki i na Nikona.

Mam nadzieję, że spodobają się Wam :) 

W tym roku wybraliśmy się na nurkowanie i safari (podobnie jak w 2011r.). Ze względu na to, że byliśmy tylko tydzień

nie udało nam się wybrać nigdzie indziej. Ja tym razem nie nurkowałam, po pierwsze bałam się, a po drugie byłam

przeziębiona i miałam katar;/ Miałam za to czas na opalanie i robienie zdjęć znajomym oraz przyrodzie :D

Wybraliśmy się także na safari, które rozpoczynało się od jazdy quadami, a potem jeepami

zabrano nas do wioski beduińskiej. Poczęstowano nas tam tradycyjną herbatką oraz chlebkiem ( jak nas 'podpłomyk).

Posłuchaliśmy także ciekawostek związanych z Egiptem.

Na koniec dostaliśmy obiad oraz obejrzeliśmy pokaz tańców i fakira.

Mam nadzieję, że moja relacja przypadła Wam do gustu :)

fot. ja