Dziś przychodzę do Was z recenzją odżywki-serum do rzęs "Long4Lashes" marki Oceanic.
Od zawsze mogłam pochwalić się długimi rzęsami.
Pamiętam, jak mi mama zawsze opowiadała, że gdy byłam mała, to panie zawsze zachwycały się moimi rzęsami;)
Jednak nie były one zbyt gęste i grube. W związku z tym początkowo planowałam przedłużyć je i zagęścić metodą 1:1.
Naczytałam się jednak różnych opinii na temat tego zabiegu i zrezygnowałam z niego.
Szukałam więc dalej informacji, jak w naturalny sposób można pomóc swoim rzęsom.
Natrafiłam na pochwały o odżywce Revitalash, ale cena mnie zniechęciła.
Szkoda mi było po prostu pieniędzy, zwłaszcza że tak naprawdę nie byłam do końca pewna,
czy tego typu rzeczy rzeczywiście pomagają.
Całkiem przypadkiem w Internecie natknęłam się na informację o serum Long4Lashes.
Jak to ja, zaczęłam dalej drążyć, aż zachęcona pozytywnymi recenzjami
(i niewysoką ceną w porównaniu do Revitalash) postanowiłam na próbę kupić pierwsze opakowanie:)
Udałam się więc do Rossmanna. Co prawda ostatnie opakowanie było dostępne, ale zapytałam ekspedientki,
czy nie będzie w najbliższym czasie jakiejś promocji na ten produkt i Pani powiedziała, że tak.
Wstrzymałam się więc z zakupem i po kilku dniach wróciłam, zapłaciwszy 64.99zł, a nie 79.99zł (regularna cena):D
No i 14 października 2014r. zaczęłam moją przygodę z Long4Lashes. Przyznam szczerze, że podeszłam do tego 'na trzeźwo',
może nawet lekki sceptycznie, tym bardziej że mam wrażliwe oczy i bałam się, że mogą mnie szczypać powieki, a więc
pieniądze zostaną wyrzucone w błoto.
Po pierwszym użyciu lekko szczypały mnie powieki (w miejscu aplikacji), jednak to uczucie szybko minęło, a przy kolejnych nie odczuwałam już żadnych nieprzyjemnych dolegliwości. To samo po aplikacji produktu po zabiegu henny- żadnego szczypania, łzawienia, zaczerwienienia:)
Co najciekawsze już po ok.2 tygodniach zaczęłam dostrzegać różnicę:) Dodam, że co prawda odżywka jest tylko do rzęs, ale ja używam jej także do brwi (produkt przeznaczony specjalnie do brwi można kupić osobno);) Poniżej przedstawiam Wam zdjęcie przed (pierwsze z lewej) oraz po ok. 3 tygodniach stosowania (zdjęcie w środku- niewytuszowane i z prawej- wytuszowane).
Dziś mamy 6 grudnia, czyli prawie 2 miesiące odkąd zaczęłam używać odżywki i z ręką na sercu mogę ją polecić.
Rzęsy są dłuższe, gęstsze i grubsze. No i jak się podkręcają:D Są też mocniejsze, mniej mi wypadają. To samo mogę powiedzieć o brwiach. Cieszę się, że zrezygnowałam z przedłużania ich i postawiłam na naturalną metodę. Nie wiem, jak skuteczny jest Revitalash, ale także cieszę się, że znalazłam tańszy odpowiednik, który w zupełności spełnia moje oczekiwania:) Producent zapewnia, że opakowanie 3ml starcza na 3 miesiące. Ja produkt stosuję codziennie na brwi i rzęsy i jeszcze trochę go mam:)
Poniżej zdjęcia po ok. 2 miesiącach stosowania:
1. rzęsy niewytuszowane, zdjęcia bez lampy
2. rzęsy wytuszowane, zdjęcia bez lampy
3. rzęsy niewytuszowane, zdjęcia z lampą
4. rzęsy wytuszowane, zdjęcia z lampą
Ostatnio na spotkaniu blogerek dostałyśmy odżywkę do rzęs firmy Bodetko.
Jak tylko skończy mi się Long4Lashes, przejdę do stosowania tej drugiej.
Jestem ciekawa, jak wypadnie.
Czy w związku z tym będziecie zainteresowane postem porównawczym??:)
A na koniec mogę napisać tyle, że na pewno kupię kolejne opakowania i będę stosować ją regularnie.
Ponadto naprawdę mogę polecić Wam odżywkę Long 4 Lashes:)
Masz czym się pochwalić...rzęsy są naprawdę piękne, widać dużą różnicę! Być może wypróbuję tą odżywkę, bo chociaż mam naturalnie długie i gęste rzęsy, to ostatnio zaczęły mi wypadać. Chętnie poczytam recenzję porównawczą.
OdpowiedzUsuńWczoraj oglądałam w tv "Mam talent"...dziewczyna, która tańczyła polo dance zajęła 2 miejsce, jestem pod wrażeniem jej możliwości oraz tego jak z okupionego złą sławą tańca na rurze zrobiła spektakl na najwyższym poziomie. Piszę to, ponieważ wiem, że ty też tym się zajmujesz, życzę ci, abyś doszła do jej poziomu a może i wyżej. /alicja/
Na zachodzie pole dance już dawno traktowany jest jako dyscyplina sportowa, chociaż zdarzają się ludzie, którzy na słowa 'pole dance' myślą 'taniec go-go'. Natomiast w Polsce jeszcze mocno kojarzony jest ze stereotypem i ciężko jest to przetłumaczyć, niestety, co niekiedy mnie strasznie drażni. Co do mnie- ja się tym nie zajmuję, ale trenuję hobbystycznie. Ostatnio mniej, gdyż od 3 miesięcy chodzę na crossfit, ale jedno nie wyklucza drugiego;) Ponadto nigdy nie dojdę do takiego poziomu, co Berenika (za którą mocno trzymałam kciuki, bo pochodzi z moich rejonów), ponieważ raz nie mam na to czasu, a dwa ona akrobatyką zajmuje się całe życie:) Teraz po prostu przebranżowiła się:) Ale dziękuję;) Ps. Alicjo, pole dance, nie polo;)
UsuńWlasnie ostatnio w Rossmanie zastanawialam sie nad tą odzywką. Tylko ze teraz znowu kosztuje 79 zl i dlatego zrezygnowalam. U Ciebie swietny efekt dala ta odzywka :) Są tez dostepne w tym sklepie duzo tansze odpowiedniki za 13, 14 zloty tylko nie wiem czy warto się je kupowac. Czy one są równie skuteczne? Próbowalas moze równiez te tansze Paulinko? pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj poszukać na allegro:) Ja następnym razem zamówię tam, bo jest taniej:) Co do tych tańszych to nigdy ich nie stosowałam i raczej nie pokusiłabym się o ich kupno:) Moim zdaniem lepiej dołożyć i kupić coś sprawdzonego:)
UsuńStosuję tą odżywkę od 3 miesięcy i efekty są zadowalające, ale po Revitalash były lepsze.
OdpowiedzUsuń