Long time no see

Ostatnio zastanawiałam się, czy brakuje mi bloga i przyznam szczerze, że tak. Wiem, ostatni post był w marcu.

Wiem, obiecywałam, że będę wpisy dodawać częściej. Ale rzeczywistość jest zgoła inna. Nie chcę pisać, że nie mam czasu.

Co prawda mam mnóstwo rzeczy na głowie, jednak na zdjęcia i blog zawsze znalazłabym chwilę. Ale jakoś fotografa brak.

I tutaj jest pies pogrzebany :)

Niemniej jednak wpisy będę dodawać tak często, jak się da. A jak często?? To już życie zweryfikuje.

Tymczasem zapraszam Was do obejrzenia stylizacji :)

Changes

Mówi się, że jedyną stałą w życiu jest zmiana.

Od ponad roku mogę się z tym stwierdzeniem zgodzić.

Właśnie ponad rok temu w moim życiu pojawiła się lawina zmian- zostałam singielką,

wyprowadzka, nowe miejsce zamieszkania, w międzyczasie kolejne niewielkie przeciwności,

a od tego roku można powiedzieć, że nowa praca. W życiu nie spodziewałabym się takiego

obrotu spraw, ale naprawdę nie żałuję, że tak się stało. Może dlatego każdą kolejną nową

rzecz przyjmuję z większym spokojem, gdyż wychodzę z założenia, że nic nie dzieje się 

bez przyczyny. Mam nadzieję jednak, że teraz każda kolejna zmiana przyniesie coś dobrego.

Dlatego też miałam przerwę od blogowania. Pochłonęły mnie inne sprawy, poza tym
jakoś nie mogłyśmy się z Olą zgrać, by robić zdjęcia. Skupiłam się na innych rzeczach,
a przez myśl nawet przeszło mi, by całkowicie zrezygnować z bloga. Jednak daje
 mi on dużo radości, pomimo że to tylko hobby, więc nie mogłabym tego zrobić :)

Mam nadzieję, że teraz już będę regularnie dodawać posty.
Zatem zapraszam do obejrzenia nowej stylizacji :)