Uwielbiam jabłka i cynamon, dlatego dziś kolejny przepis z nimi w roli głównej:)
Owy przepis znalazłam gdzieś kiedyś w necie, ale oczywiście zmodyfikowałam go pod siebie.
Brak w nim cukru oraz zwykłej mąki, a także mleka. Co prawda okazało się, że jednak nie mogę jeść drożdży
(źle się po nich czuję), to i tak postanowiłam podzielić się z Wami tym przepisem.
Następnym razem postaram się znaleźć zamiennik drożdży- sądzę, że kruche ciasto w tym przypadku również
sprawdzi się dobrze:) Myślę, że gotowe ciasto francuskie lub filo także da radę (więcej warstw):)
Ale tym którym drożdże nie straszne, zapraszam do sprawdzenia przepisu:P
Składniki na zaczyn:
3 dag drożdży
6 łyżek mleka owsianego (może być zwykłe)
1 łyżka erytrolu (może być cukier)
1 łyżka mąki owsianej
6 łyżek mleka owsianego (może być zwykłe)
1 łyżka erytrolu (może być cukier)
1 łyżka mąki owsianej
Składniki na ciasto:
1/2 kg mąki owsianej/gryczanej/żytniej
3 żółtka
10 dag oleju kokosowego
1/3 szklanki erytrolu
3/4 szklanki mleka owsianego
szczypta soli
3 żółtka
10 dag oleju kokosowego
1/3 szklanki erytrolu
3/4 szklanki mleka owsianego
szczypta soli
Składniki na nadzienie:
3 średnie jabłka (albo 2 duże)
ok. pół opakowania rodzynek
ok. 3-4 łyżki orzechów włoskich (lub innych)
ok. 3-4 łyżki orzechów włoskich (lub innych)
1-2 łyżki erytrolu
1 łyżka cynamonu
Przygotowanie:
1. Zaczynamy od przygotowania zaczynu, czyli drożdże rozcieramy z cukrem i mąką, dodajemy mleko i mieszamy.
Odstawiamy w ciepłe miejsce na około 8-10 minut.
2. Do rondelka wlewamy mleko, podgrzewamy na małym ogniu i dodajemy olej kokosowy.
Doprowadzamy do rozpuszczenia oleju i odstawiamy na bok do
przestudzenia.
3. Bierzemy dużą miskę i wsypujemy do niej mąkę, sól, dodajemy mleko z olejem, erytrol,
wyrośnięte drożdże i żółtka.
Całość dokładnie mieszamy. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 10-15 minut, by ciasto trochę podrosło.
4.
Bierzemy stolnicę i podsypujemy ją mąką (chyba że mamy granitowy blat, to robimy to na blacie).
Wyrabiamy ciasto chwilkę i
znów wkładamy do miski, którą przykrywamy ściereczką.
Teraz już
odstawiamy ciasto na 30-40 minut (można do godziny), by porządnie
wyrosło.
5. W tym czasie obieramy jabłka, usuwamy gniazda
nasienne i kroimy na drobną kostkę.
Dodajemy erytrol, rodzynki, cynamon i posiekane orzechy. Mieszamy i odstawiamy na bok.
6.
Gdy ciasto wyrośnie, stolnicę/blat ponownie podsypujemy mąką i
rozwałkowujemy ciasto na ok. 5-8mm prostokąt
(jaki duży Wam wyjdzie, taki
będzie:P).
7.
Na ciasto wykładamy wcześniej przygotowanie nadzienie (jeśli zdążyło puścić sok, trzeba je odsączyć),
a ciasto zwijamy w rulon (nie jest to
łatwe:P).
8. Owy rulon kroimy na ok. 2cm plastry (mi wyszło ok. 10 kawałków), a końcówkę każdego sklejamy,
żeby nadzienie po prostu nie wyszło.
9. Układamy zawijańce na blaszy wyłożonej papierem do pieczenia.
10. Pieczemy, w piekarniku wcześniej rozgrzanym do 180 stopni, aż do zrumienienia.
11. Gdy będą rumiane, wyciągamy i odstawiamy na bok do wystygnięcia.
Smacznego:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Byłoby mi miło, gdybyś zostawił/a komentarz;]
It would be nice, if you left a comment;]