Z pełną świadomością mogę stwierdzić, że kolor bordowy to mój ulubiony, zaraz obok czerwieni i czerni:)
Bardzo dobrze się w nim czuję, a dodatkowo to kolor tej jesieni, dlatego kolejne posty będą także utrzymane w tej kolorystyce:)
W sklepach możemy znaleźć dużo jego odcieni od burgundu po wino, stąd każdy znajdzie coś dla siebie.
Poza tym sądzę, że każda kobieta powinna mieć w szafie chociaż jedną rzecz (bądź dodatek) w tym kolorze.
Co do dzisiejszej stylizacji- bardziej na sportowo, ale kobieco.
Jak Wam się podoba taka propozycja??;)
sukienka- Pull&Bear | ramoneska- Pimkie | rajstopy- Orsay | koszula- H&M | adidasy- New Balance 410 | torebka- Mohito |
kolczyki- Sinsay | zegarek- Parfois
uwielbiam takie długie sukienki:) świetnie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńhttp://fashionmakeup-czarnulaxyz.blogspot.com/
świetna kolorystyka! super, pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńGenialna jest ta sukienka ! Chętnie bym taka włożyła, gdybym nie miała fobii antygolfowej. Nie nawidzę mieć nic pod szyją, ale może ją przymierzę ;) Kolor jest cudowny !
OdpowiedzUsuńŚwietna sukienka! Też lubię bordo.
OdpowiedzUsuńGenialna sukienka, można ją wykorzystać na wiele sposobów.
OdpowiedzUsuńPiękny kolor na ustach. Pozdrawiam Alicja
Kolorowo, na sportowo. Świetny zestaw, bo wygodny i robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuń